Moje wystąpienia o odwadze, emocjach i wrażliwości mam wrażenie, że dostają teraz kolejne życie. Że to, o czym mówiłam nabiera nowego znaczenia. Słowa o odwadze mierzenia się z tym, co trudne. O odwadze czucia. O odwadze bycia z drugim człowiekiem, serce przy sercu. Mam nadzieję, że wszyscy Wy, z którymi moje ścieżki się przecięły na salach wykładowych korzystają szczególnie teraz z tego, o czym mówiliśmy.
Każda z firm w których byłam, czy to banki, czy firmy farmaceutyczne, koncerny samochodowe albo kosmetyczni giganci... tam wszędzie pracują ludzie, którzy też przeżywają to, co się dzieje. Niezależnie od szczebla, branży, stażu. Bo jesteśmy ludźmi. Mam więc nadzieję, że teraz, dosłownie teraz wrócicie pamięcią do tych spotkań i zaaplikujecie następujące:
Pamiętacie ćwiczenie z oddychania?
- Powtarzajcie je 2 razy dziennie.
Pamiętacie to ćwiczenie o życzliwości dla siebie?
- To powtarzajcie 3 razy dziennie.
A to z uważności?
- Teraz 4 razy dziennie.
Bez wyjątków.
Tak wypłaszczymy nie tylko wirusa, ale i lęki z nim związane.
Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.