Dzień dobry dziś o słowotfóoooorstfie. Najpierw było exmovere, potem emovere a na końcu emotion.
- ex to „poza”
- movere to „ruch”
- emovere to „poruszać”
- emotion...
Ej no czyli jakby wniosek jest b-a-n-a-l-n-y: chodzi o ruch na zewnątrz.
- Emocje to ruch.
- Ruch to życie.
- Bezruch to śmierć.
- Emocje to życie.
- Ich brak to śmierć.
Epickie. Nie-dzban i co tam jeszcze w słowniku teraz. Więc już przestańmy się zastanawiać, czy emocje są ważne a zacznijmy myśleć, że skoro już wiemy, że są ważne, to jak dobrze z nimi żyć.
Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.