Dużo się mówi o zaufaniu w ogóle a w sumie to mało się mówi o zaufaniu do samych siebie. W „Rosnąc w siłę” Brené Brown bierze ona na warsztat zaufanie właśnie. Cytuje w niej książkę Charlsa Feltmana, który operacjonalizuje zaufanie i rozkłada je na czynniki pierwsze.
Zaufanie rozbija on na takie składowe:
- poczucie odpowiedzialności - czyli potrafimy przyznać się do własnych błędów i za nie siebie samych przeprosić
- gotowość dotrzymywania tajemnic - nie zdradzamy naszych własnych tajemnic, jeśli czujemy, że nie jesteśmy na nie gotowi
- wiarygodność i rzetelność - co sobie obiecamy, to zrobimy
- umiejętność stawiania granic - wiemy, gdzie je mamy i je szanujemy, nie naginamy, nie usuwamy, nie przesuwamy
- hojność interpretacji - robię założenie, że działam z najlepszych intencji, pobudek
- brak oceny - nie oceniam siebie za to, że potrzebuję pomocy albo się przed kimś otworzyłam
- spójność - stawiam odwagę przed komfortem.
Uhhh! Niezła lista... co nie?
No i tak sobie myślę, że wielokrotnie upadałam przy punktach 2,3,4,6 i 7, szczególnie kiedy chorowałam na bulimię. Ta choroba odzierała mnie z możliwości zaufania sobie, z możliwości polegania na sobie, na swoim własnym słowie. Ciało przestawało być moje i stawało się narzędziem jakiejś innej potężnej siły, którą dowodziła głowa. To jest tak, że tracisz głowę, tracisz ciało, a w konsekwencji tracisz siebie. Proces leczenia bulimii to złożona materia ale jednym z jej elementów jest powrót do ciała i zaufanie mu na nowo.
I mam taką prywatną hipotezę/obserwację już z części zawodowej mojego życia, że im mniej ufamy sobie samym, to tym bardziej musimy szukać tego zaufania w innych, a to sprawia, że wikłamy się w różne toksyczne relacje, niesłużące nam przekonania i niekoniecznie zdrowe dla nas grupy. Czyli znowu (bo to cholerstwo rozwojowe zawsze zaczyna się od nas samych ;) krok pierwszy, to zbudowanie zaufania do siebie samych. Dopiero na tym gruncie budowanie zaufania do innych i do świata daje znacznie, znacznie lepsze owoce.
Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.