Ej mam pomysł. A gdyby tak w ramach odpakowywania prezentów, odpakować to, co na zdjęciu. Odpakować swoje serce ze zbroi perfekcjonizmu, tłumienia, pracoholizmu, porównywania, spirali lęków, oceniania, sarkazmu, cynizmu...
I gdyby tak odpakować z "ja mam rację", "ja wiem lepiej", "nie nadajesz się", "nie jesteś wystarczająco...", "dam sobie radę sama, nie potrzebuję nikogo", "to wszystko to ich wina...". I gdyby tak odpakować a potem jeszcze zrobić taki level up... i pokazać innym, co mamy w środku. Pokazać radość, szczęście, rany, boleści, smutki, miłość, kreatywność i inne cuda.
I gdyby takie odpakowane serce usiadło do Wigilii, dżizaz... co to byłby za czad. I właściwie Dżizaz w tej katolickiej tradycji byłby bardzo rad. Tak na jeden dzień bez zbroi. Albo lepiej, podbijam... na 2020 - bez zbroi.
Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.