Dziękuję ponad 100 osobom, które pojawiły się wczoraj w Sztuka Wyboru i wspólnie spędzili czas na wykładzie, warsztacie, wspólnej medytacji i sesji pytań. A owacja na stojąco na koniec była dla mnie najpiękniejszym prezentem, jaki mogłam sobie tego dnia wymarzyć. Następnym razem znajdziemy większą salę, obiecuję!

Mówicie, że czytacie książkę. Że słuchacie. Że lekarze, terapeuci, znajomi Wam ją polecają. Ta książka od daty premiery żyje swoim życiem. Życiem, z którego jestem prawdziwie dumna. Niech nadal i na zawsze już przynosi Wam piękne owoce. Mnie przynosi.