Po pierwsze primo. Różnice, odmienność, inność od laaaaaat budzą lęk. A siostrą lęku jest agresja. Agresja, to taka siostra przyrodnia, która niezaopiekowana prosi się o uwagę. Prosi najpierw grzecznie a jeśli jej nie dostaje, to wrzeszczy, krzyczy, wali po głowie aż w ostateczności wali po sercu. Aż tracimy kontakt z jednym i drugim i... empatia trafia do piwnicy zamkniętej na cztery spusty. Jedni nazywają to śmiercią a inni nazywają to właściwym porządkiem.

Spojrzenie z jednej strony

Po drugie primo. Jeśli nie mamy realnego zagrożenia z zewnątrz np. w postaci wojny, to czujemy się nieswojo z własną wewnętrzną wojną ale zamiast zająć się nią właśnie, to wolimy szukać wojny na zewnątrz. Szukamy więc byle wojny gdzie popadnie. A popada na to, co jest inne, odmienne, różne. No i bam... wszystko się łączy.

Po trzecie primo. Kiedy mamy uaktywniony lęk przed odmiennością, zagnieżdża on swoją dupkę w naszym sercu i maluje ściany na czarno. Najczęściej nie jest tam sam, bo ma przy sobie kompana, którego nazywa przyczyną wszelkiego zła. A to przyczyną inflacji, a to zwyrodnienia, a to huraganu, a to oddalenia od jedynych słusznych wartości rodzinnych. Powód można wybrać dowolnie, czego ten wróg jest przyczyną. Ważne, że należy się pozbyć tej przyczyny wszelkiego zła jak najszybciej i wtedy lęk sobie pójdzie. Co nie jest prawdą, bo on nigdzie i nigdy nie pójdzie, bo jest z nami od sammmmmmego początku ale iluzoryczna nadzieja ukojenia lęku prowadzi do aktów przemocy.

Przemocy w szkole.
Przemocy w domu.
Przemocy w kościele.
Przemocy na ulicach.
Przemocy w krajach, państwach, światach.
Przemocy w sercu o ile jeszcze jakieś zostało.

Agresja jest wpisana w ten świat. Była. Jest. Będzie. To żadne odkrycie. Odkryciem może być to, że z lękiem, frustracją, agresją, gniewem, żalem można pracować inaczej. Nie kajdankami.

Nie wiem, co więcej mogę dzisiaj. Dziś mogę słowem. Jutro może będę mogła bardziej czynem. Moje serce koi myśl, że im większa agresja, to tym większy lęk agresorów, czyli tym większy przełom za rogiem. Bo najciemniej tuż przed świtem.

Kocham Was moi wszyscy tęczowi bliscy i dalecy.

Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.

Podziel się:

Kategorie

Ostatnie posty

1.11.23
Nie blokujmy. Czujmy.
Wyjątkowo w tych ostatnich miesiącach a właściwie już latach obcujemy częściej ze śmiercią niż wcześniej. Ona od zawsze była obecna i taka też będz...
24.10.23
Paweł Kunachowicz - "Zmiana".
"Nie wiem nawet, kiedy zacząłem dopasowywać się do otaczającego świata, kiedy wciąż rezygnowałem z tego, co dawało mi szczęście. Miasto, w którym s...
2023.10.08
Gabor Maté - "Mit normalności".
Kocham Gabora Maté miłością zawodową ogromną. Lekarz, terapeuta, którego dokument „The wisdom of trauma” wspaniale pokazuje zawiłości świata, w któ...

Tagi

Posłuchaj podcastu

Oglądaj mój kanał na YouTube

Na stronie używam ciasteczek, są bez mleka i cukru, słodzone miłością do znaków. Pliki cookies są zapisywane w pamięci przeglądarki internetowej. Chcesz wiedzieć więcej, kliknij tutaj