Kiedy próbuję wytłumaczyć komuś na czym właściwie polega moja praca, to w sumie można by ją zamknąć w dwóch słowach: na przytulaniu! Wiecie to takie metaforyczne i pojemne... przytulaniu innych, przytulaniu siebie samych, przytulaniu jasnych stron, przytulaniu ciemnych stron, przytulaniu wstydu, odwagi, kawy, ciastek itd. ;)
A tak serio, to chyba najbardziej polega na robieniu przestrzeni dla PRZYTULANIA - cokolwiek to dla osób z którymi pracuję oznacza. Dla jednych to będzie to, co na zdjęciu a dla innych przytuleniem będzie kiedy siebie sami pochwalą za wystarczająco dobrze zrobioną tabelę przestawną w Excelu albo przytulą za pomyloną godzinę pociągu albo przytulą po warsztatach żonę/męża/chłopaka/dziewczynę/psa/kot/wiewiórkę albo przytulą bilet na podróż, na którą nigdy nie byli gotowi. Przytulanie jest super i wpływa na wszystko.
Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.