Kobiety szukają pomocy. Mężczyźni umierają.
Takie zdanie usłyszałam na Courage Camp w tym roku. Emocje, wrażliwość, odwaga bycia sobą to tematy ważne dla nas wszystkich - kobiet i mężczyzn. Jednak procentowy udział kobiet w wydarzeniach, które organizuję jest znacznie większy. Mężczyźni powoli też już przychodzą ale rzadziej, rzadziej szukają pomocy. I bynajmniej nie dlatego, że jej nie potrzebują. Potrzebują i to bardzo.
Ze statystyk WHO wynika, że co 40 sekund ktoś popełnia samobójstwo. W tym gronie zdecydowanie przeważają mężczyźni, którzy w Polsce stanowią blisko 80 proc. ofiar.
Piszę o tym, bo miał być w ten weekend warsztat dla mężczyzn ale nie udało się zebrać grupy wystarczająco dużej, żeby ruszyć. Ci którzy się zapisali na ten termin męskiej edycji, dali się zaprosić na edycje mieszaną grudniową, wiec popracujemy tylko później. Ufff.
Temat mężczyzn i wstydu bardzo jest we mnie żywy. Uczę się rozumieć, jak oni to przeżywają, rozumieją, jak to jest dla nich czuć lęk przed oceną. Próbuję zrozumieć nie tylko rozmawiając z nimi ale też dużo czytając. Ostatnio wpadła mi w ręce książka „Maski męskości” Lewisa Howes, byłego zawodowego sportowca. Znakomita.
Lewis wymienia 9 masek, które zakładają mężczyźni myśląc ze tak trzeba, że tak lepiej, że tego się od nich oczekuje.
- Stoicyzm. Spokój. Nie dopuszczanie do siebie emocji, żeby nic nie wytrąciło ich z równowagi.
- Sport. Sprawność. Fizyczne udowadnianie bycia silnym.
- Finansowy sukces, bo twoja wartość zależy od tego, co posiadasz.
- Seksualność i podboje partnerów. Fizyczna prawność w tym zakresie.
- Agresja - czyli męsko znaczy ostro, groźnie, z siłą.
- Poczucie humoru jako sposób na przykrywanie ważnych przeżyć. Lekkość do życia. Umniejszanie problemom poprzez wyśmiewanie ich.
- Życie bez strachu. Niczego się nie boimy. Ryzykowanie zawsze i wszędzie.
- Wiem wszystko. Na wszystkim się znam. Jestem ekspertem. Znam odpowiedzi.
- Jestem Alfa. Świat dzieli się na wygrywających i przegrywających. Dominowanie nad innymi jest męskie a przy tym nie można stracić kontroli.
Czasem noszą je wszystkie.
Czasem tylko niektóre.
Czasem je ściągają
Czasem stają się one ich drugą skórą.
Ściąganie tych masek i badanie, kim jestem tak naprawdę to praca wewnętrzna dla mężczyzn. Jednocześnie mam wrażenie, że to równolegle praca dla kobiet, żeby zaakceptować prawdę i nie oczekiwać nic-nie-czujących-wiecznie-silnych-odnoszących-sukcesy-maszyn.
To praca dla nas wszystkich. Trzeba nam zrobić przestrzeń na prawdę.
Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.