2 czerwca 2019
Najlepsze lekarstwo.

To jest jak ze wszystkim. Dzieciństwo też można rozłożyć na skali. Od tych masakrycznie ciężkich historii do tych o znamionach nieba. 

Najlepsze lekarstwo

Są tacy wśród nas, którzy codziennie nie mieli pewności, co stanie się w domu po szkole. Są tacy, którzy radosne i beztroskie powroty ze szkoły mieli dni, tygodnie, lata. Są tacy, którzy w zaufaniu mogli powierzyć rodzicom każdą tajemnice. Są tacy, którzy to przed rodzicami chowali wszystko. Są tacy, którzy świętowali wszystko razem: porażki i sukcesy. Są tacy, którzy musieli ukrywać jedne a o innych kłamać. A między tymi skrajnościami jest cała gama tych, którzy teoretycznie „nie mają się na co skarżyć” i jednocześnie szereg potrzeb, które w nich były i rosły, nie została zaspokojona. Pominięte w całości albo w części. Dziś ten wpis jest właśnie do tych „pośrodku”. Bo tu się łatwo zgubić. 

Tu łatwo zignorować tę małą ranę, która choć mała, to boli aż do śmierci. Tu łatwo pominąć zdanie, które przygwoździło marzenia. Tu łatwo nie zauważyć braku bliskości, która owoce wydaje we wszystkich późniejszych relacjach. To, co nie jest wystarczająco wyraźne, łatwo zignorować a małe rzecz, czynią wielką różnicę. I te małe ciałka ubrane teraz w dorosłość w niekompletnym wyposażeniu potrzeb z dzieciństwa idą w świat. I dobrze. Niech idą. Niech tylko pamiętają, że:

  • to, co było puste, można opłakać a potem zapełnić
  • to, co było ostre, można ozłościć a potem złagodzić
  • to, co było sztuczne, można otulić żalem, a potem ubrać w prawdę. 

Jakakolwiek za wami historia dzieciństwa, niezbędna teraz jest miłość. Miłość od siebie dla siebie. Miłość własna albo jak mówią w języku inglisz - self-love. Bo nic tak nie leczy, jak miłość do siebie. A dopiero potem miłość do ciebie.

Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.

Podziel się:

Kategorie

Ostatnie posty

25.04.23
Jaki jest składnik szczęśliwego życia?.
Natchnęła mnie do tego wpisu Esther Perel - guru relacji. Skoro tu jesteście, to interesuje Was świat rozwoju osobistego. I wiemy, że coraz więcej ...
9.04.23
Każda śmierć rodzi coś nowego.
Tradycja trzech dni: osądzania, śmierci, narodzin to coś, co znamy nie tylko z religii katolickiej. To pewien cykl powtarzający się nam wielokrotni...
26.03.23
Wędruję do siebie różnymi drogami.
Bardzo często jestem pytana o różne ścieżki zdrowienia. Bardzo często też słyszę o tym, że „tylko” jakaś jest dobra i właściwa i jedyna. Są nurty p...

Tagi

Posłuchaj podcastu

Oglądaj mój kanał na YouTube

Na stronie używam ciasteczek, są bez mleka i cukru, słodzone miłością do znaków. Pliki cookies są zapisywane w pamięci przeglądarki internetowej. Chcesz wiedzieć więcej, kliknij tutaj