"Asia, Asia, Asia o czym ta książka będzie?" O nadziei. Kurde o nadziei. O nadziei. Ten świat potrzebuje ludzi, którzy mają nadzieję. O nadziei na co dzień. O nadziei, której nie wolno nam stracić. O nadziei, która jest potęgą, ale sama nie wystarczy, bo potrzebuje działania.
O nadziei, która jest źródłem ruchu. O nadziei, która wypełnia sekundy, a potem minuty, a potem godziny, a potem dni, a potem lata. O nadziei, że każdy - absolutnie każdy - ma wpływ na swoje najbliższe 2m kwadratowe.
Bo każdy z nas ma wpływ na to, czy się uśmiechnie do sąsiada w windzie, choć nie wie o czym porozmawiać, jest niezręcznie i kończy się na pogodzie albo na „coś te drzwi tak wolno się zamykają”. Ma wpływ na to, czy pierwszy powie dzień dobry w piekarni choć wiadomo, że nikt nie odpowie, bo albo nie słyszy, albo za wcześnie albo nie ma na to ochoty. Mamy wpływ na to jakim tonem odbierzemy telefon od Mamy, Taty czy Cioci albo pani od kredytu czy dekodera. Mamy też wpływ na to, w jaki sposób wesprzemy WOŚP, Australię, DKMS, Patrysia czy fundację Skrzydlaty Pies. Na to wszystko mamy wpływ i nie ściemniać mi tu, że na nic. Zdradzę Wam, że z nadzieją nic zamienia się we wszystko.
Nadzieja to źródło. Strumień to działanie. A ocean potrzeb... wielki. Piszę więc książkę o nadziei, która wypełnia wdech i zasila wydech. Ale... póki ona w procesie powstawania to zróbmy użytek z nadziei, którą już mamy w sobie i jeśli mamy możliwość to wesprzyjmy już teraz, dzisiaj choćby 5złotówką jakąś fundacje. Albo uśmiechem co najmniej 3 totalnie obce osoby na ulicy. Albo napiszmy jednego smsa z wyrazem wdzięczności dla kogoś ważnego z naszego życia.
Do zadania z nadzieją odmaszerować!
Czołem.
Z nadzieją.
A.
Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.