JCh — To trudny moment, bo często zaczynamy wtedy wątpić w siebie i w zasadność swojej decyzji oraz w to, że sobie poradzimy. I najważniejsze jest wtedy zdanie sobie sprawy z tego, że ta pustka będzie trwała dłużej lub krócej, w zależności od kalibru zmiany, i żeby się nie dziwić, że ona tam jest, ale koniec końców pamiętać, że minie. Ważne, żeby dać sobie czas na jej przeżycie w swoim tempie. Jeśli zmiana dzieje się na skutek naszej decyzji, to można się na tę pustkę mentalnie przygotować i zabezpieczyć, a jeśli nie z naszej woli, to warto mieć świadomość tej pustki. Marzy mi się, żeby niezależnie od tego, czy mamy do czynienia ze zmianą zawodową, czy prywatną, z chorobą, ze zmianą pracy, z koniecznością przeprowadzki, z awansem, z rozwodem, z zostaniem rodzicem albo niezostaniem, pamiętać o tej pustce, która z pewnością się pojawi i gdy faktycznie przyjdzie, powiedzieć sobie: aha, jest – to teraz daję jej czas.

Moja książka jest zaproszeniem do tego, by szukać dobrych stron i sensu w sytuacjach, w których wydaje nam się, że jest tylko ciemna piwnica.

Całość do przeczytania w magazynie i wysłuchania w podcaście Forbes Women Polska