Oglądałam ostatnio dokument na Netflix o tym piłkarzu „Pele”. Swoją drogą, wydaje mi się, że ja mogę być uzależniona od historii ludzkich. Biografii, dokumentów, reportaży, wywiadów. 

Być różnicą

Jezuuuuuuu jak ja kocham historie. Prawdziwe historie. Prawdziwych ludzi. To by tłumaczyło, dlaczego zostałam psychologiem (poza tym, że oczywiście chciałam sobie wszystko wyleczyć w sobie ;)).
 
No więc... ten Pele. No i tam pada takie zdanie „He didn’t make any difference. He was the difference”. Jaaaa! Czyli coś na kształt „On nie robił różnicy. On tą różnicą był.” 
 
I chciałabym żebyśmy wszyscy byli różnicą. Różnicą, jakiej jutro doświadczą wszystkie osoby, które nas spotkają. Wszystkie. Zróbmy komuś różnicę.
Nie jedźmy automatem, schematem, skryptem. Jedźmy uważnością i czułością. Mała różnica o wielkim znaczeniu.

Jestem psychologiem specjalizującym się w tematyce wstydu i odwagi. Współpracuję z osobami i zespołami świadcząc usługi coachingowe i szkoleniowe zarówno dla klientów prywatnych, jak i biznesowych.

Podziel się:

Kategorie

Ostatnie posty

1.11.23
Nie blokujmy. Czujmy.
Wyjątkowo w tych ostatnich miesiącach a właściwie już latach obcujemy częściej ze śmiercią niż wcześniej. Ona od zawsze była obecna i taka też będz...
24.10.23
Paweł Kunachowicz - "Zmiana".
"Nie wiem nawet, kiedy zacząłem dopasowywać się do otaczającego świata, kiedy wciąż rezygnowałem z tego, co dawało mi szczęście. Miasto, w którym s...
2023.10.08
Gabor Maté - "Mit normalności".
Kocham Gabora Maté miłością zawodową ogromną. Lekarz, terapeuta, którego dokument „The wisdom of trauma” wspaniale pokazuje zawiłości świata, w któ...

Tagi

Posłuchaj podcastu

Oglądaj mój kanał na YouTube

Na stronie używam ciasteczek, są bez mleka i cukru, słodzone miłością do znaków. Pliki cookies są zapisywane w pamięci przeglądarki internetowej. Chcesz wiedzieć więcej, kliknij tutaj